Kaczyński ostro skrytykowany. „Wbił ostatni gwóźdź do trumny polskiej dyplomacji”

Dodano:
Jarosław Kaczyński Źródło: Newspix.pl / DAMIAN BURZYKOWSKI
„To nie ma znaczenia, czy Donald Tusk zostanie ponownie wybrany na szefa Rady Europejskiej. W tym tygodniu ostatni gwóźdź do trumny polskiej dyplomacji został zbity przez Jarosława Kaczyńskiego” – pisze „EUobserver”.

W artykule, którego autorem jest Wojciech Przybylski podkreślono, że „dla Kaczyńskiego niszczenie starego rywala politycznego jest ważniejsze, niż jakakolwiek lojalność”. Przypomniano również słowa prezesa PiS o tym, że może pogodzić się z niższym wzrostem PKB w Polsce, byle realizować własną polityczną wizję. Autor artykułu stawia pytanie, co się stanie, jeśli Donald Tusk nie zostanie ponownie wybrany na szefa RE i jaka będzie jego pozycja bez krajowego wsparcia. „W każdym przypadku zwiększą się antyunijne nastroje - w Polsce i w całej UE” – stwierdzono.

W tekście opublikowanym na euobserver.com przypomniano również, że według badań opinii publicznej Polacy są najbardziej entuzjastycznym narodem UE i wolą, aby Tusk pozostał na zajmowanym stanowisku. Zauważono, że wcześniej przedstawiciele PiS mówili, że mają wątpliwości co do poparcia Tuska. „Wydawało się, że to hazard polityczny, ale okazało się to straszną rzeczywistością” – podkreślono.

Przypomnijmy, pierwszego dnia szczytu Rady Europejskiej, który rozpoczyna się dziś w Brukseli wybrany powinien zostać przewodniczący Rady Europejskiej. Większość państw członkowskich popiera w staraniach o reelekcję Donalda Tuska. Oficjalny sprzeciw i kontrkandydata wysunęła jedynie Polska. Rząd z Warszawy chce, by na czele unijnego organu stanął Jacek Saryusz-Wolski.

Szef Ministerstwa Spraw Zagranicznych Witold Waszczykowski zagroził, że w razie odejścia państw członkowskich od niepisanej zasady konsensusu (doszło do tego m.in. podczas wyboru Jeana-Claude'a Juckera w 2014 roku na stanowisko szefa Komisji Europejskiej - red.) i liderzy unijni zdecydują o glosowaniu, Polska może zerwać szczyt.

Źródło: euobserver.com
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...